Festyn żużlowy na Narodowym na pożegnanie kończącego karierę Tomasza Golloba stał się wielką kompromitacja organizatorów. Jakość bieżni , awaria taśmy startowej , upadki zawodników i totalny bardak sprawiły , że zawody po kilku biegach zostały przerwane a 50 –tysięczna rzesza kibiców , wygwizdała „złodziejskie igrzyska”.
Co zrobić z cywilizacyjnym warszawskim klepiskiem post Championships Euro 2012. ? Co wykombinować dla poprawienia relacji ekonomicznych na Narodowym. Sporadyczne imprezy sportowe dorywcze koncerty , różne Madonny , windserfingi , lodowiska, festiwale fajerwerków, piwa , gier planszowych , zawody żużlowe itp. jak widać nie załatwiają sprawy.
A więc , jak doniosła GW ( 05.11.14) na Narodowym powstanie Polska Dolina Krzemowa. - „Na 5 tys. m2 powstanie 200 biur i ustawionych zostanie 200 biurek w przestrzeniach coworkingowych od kwietnia 2015” . Pod tą dumną nazwą ma rozkwitnąć innowacyjność , akceleratory przedsiębiorczości , polskie start- up`y. Czemu nie , wiślana niecka i wiślany piasek w otoczeniu stadionu upoważniają pewnie do takich krzemowych konstrukcji. Należy zatem życzyć sukcesów chociaż tło modernizacji polskiego kraju nie nastraja optymistycznie. Polska edukacja i dalszy transfer zdobytej wiedzy do przekucia na praktyczne dobra przechodzi okres dekadencji. Ścieżki wprowadzania gospodarczego progresu określane jako B +R / Badania + Rozwój , ang. S+R ,Search and Research/to kierunki spowite niskimi nakładami , kiepską innowacyjnością i obarczone tendencją skrupulatnego przygotowania papierów dotacyjnych z funduszy UE. Konkretne , odległe w czasie efekty praktyczne stają się sprawą drugorzędną. To w znacznej części nauka klientelizmu niż sprawcze , rozwojowe badania , w znacznej części tak jak w słowach piosenki „Nic z tego nie będzie” a cała innowacyjność zostanie wypalona na przygotowanie papierów.
200 krzemowych biurek inscenizowanych na naszej euro-chlubie wchodzi w dziwną koniunkcję z Bazarem Różyckiego który również oferuje 200 stanowisk co prawda nie informatycznych a handlowych. Bazar Różyckiego, teren szczególnie kryminogenny, podupadł po powstaniu Jarmarku Europa na Stadionie X-lecia /poprzednika Narodowego/, Ale hola, hola od korupcji i marnowania kasy na Narodowym zachowaj nas Panie. Bo jeśli nie to pewnie historia zatoczy koło i handlowe szczęki i stoliki z chińską podróbką powrócą .A może wyprzedzając nadciągającą plajtę Stadion Narodowy już teraz przekształcić w permanentną arenę cyrkowo – kabaretową?
Podążając inicjatywą krzemowych inicjatorów podobne doliny można by zagnieżdżać np. na deficytowych lotniskach czy bankrutujących Aqua-parkach. Ze swej pozycji Krzemową Doliną mogę nazwać np. okolice Kalisza gdzie na pow. ponad 300ha w nowoczesnych, klimatyzowanych szklarniach /szkło to ok. 80 % krzemionki SiO2 a najnowszy rodzaj to tytanowe szkło dyfuzyjne, doskonale przepuszczalne dla światła/ uprawia się pomidory w warunkach bezglebowych , podłożem zamiast gleby są maty wełny mineralnej zawierającej w swym składzie 40% krzemionki /SiO2/.
Inną jeszcze zabawę krzemową propaguje Biedroń ,entuzjasta zielonej energii. Dla Słupska, którego stał się włodarzem a które to miasto chce wyciągnąć z polskiego zaścianka proponuje Dolinę Krzemową OZE. Biedroń wchodzi tutaj w buty PSL-u.”Nie ma lepszych od naszych Słowianek”a spośród partyjnej klienteli nie ma lepszych aktorów klientelizmu –PSL-owcy to liderzy ,akceleratorzy , start-up`owcy w utylizacji dotacji UE. Dla szczytnych , ekonomicznych celów pslowcy sprężyli się w wyborach do sejmików a mierzą jeszcze wyżej , powołali do życia PAK/ państwowa agencja kosmiczna/ , uzyskali dotacje z krajowego i unijnego budżetu i stali się równocześnie beneficjentami kosmicznej przygody. Biedroń zapewne powinien wstąpić do PSL podążając ścieżką swoich wcześniejszych kolegów ,miłośników filozofa z Biłgoraja którzy grupowo przenieśli się na łono PSL na klientelizacyjne rekolekcje, w kierunku dotacyjnego pastwiska , oczywiście dla dobra ojczyzny.
W amerykańskiej Kalifornii podstawy do inwestowania w Krzemowej dolinie dał Uniwersytet Strandforda. Warszawa ma swoje zaplecze naukowe ale Słupsk już nie . Dolina Krzemowa w USA pracowała początkowo głównie dla potrzeb armii ,sponsorowana dotacjami z gigantycznego budżetu na zbrojenia ,obecnie to ok. 700 przedsiębiorstw informatycznych ./ To kilkakrotnie mniej niż w okresie szczytowym jako , że gro innowacji i instytucji ze wzgledów ekonomicznych wywedrowała do Chin/. Ostatnio kalifornijski krzemowy dream wydaje się pobudzony po legalizacji marihuany. W dolinie krzemowej jak grzyby po deszczu powstają biznesy narkotykowe. „ Kiedyś trawkę palili artyści a obecnie sięgają po nią inżynierowie. Bez używek nie ma innowacyjnych pomysłów.”
Być może powielenie kalifornijskiej ścieżki dopingowej mogłoby doładować polskich krzemowych pionierów , szczególnie w otoczeniu prezydenta Słupska który w partyjnych kontaktach TR liznął co nieco. Sęk w tym ,że marihuana jest w Polsce zakazana ; ale spokojnie dla celów naukowych można eksperymentować. W Poznaniu w ramach badań Instytutu BioInfoBank będzie można palic marihuanę. Instytut potrzebuje testerów , ochotników do badań w sporych ilościach od jednego do 10tys.
W styczniu br. po 100 dniach rządów Ewy Kopacz w nowej rzeczywistości obudził się Śląsk. Premier zapowiadała likwidacje deficytowych kopalń oraz restrukturyzacje śląskiego przemysłu , tworzenie parków technologicznych zaawansowanych technologii. W tych dniach w Katowicach mamy Europejski Kongres Gospodarczy. Na otwarciu Kongresu Piechociński zapowiadział rewitalizację Śląska. („Jak to łatwo powiedzieć”) a prezydent postawił jeszcze bardziej ambitne cele. Dzięki ustawie zgłoszonej przez kancelarie prezydencką „ Polska ma stać się europejską potęgą innowacyjności , nie będziemy już eksporterem technologów ale technologii. „ Dziękujemy Panie Prezydencie . Nareszcie Żyrandol staje się Świątynią Opatrzności Inwestycyjnej. Bez wątpienia brudną , węglową ziemie śląską należy przemienić w baśniowy - krzemowy płaskowyż a resztę kraju w innowacyjny tygiel .
Biurokratyczna sfera innowacyjności czy też nazewnictwo typu Polskie Doliny Krzemowe trąci fałszywą nutą, namiastką, krzywym zwierciadłem. To opium dla ciemnego Luda. Mniejsza z tym jak zwał tak zwał akcelerator , start –up , high- tech- nano. etc. Byłoby dobrze aby w krajowe innowacje informatyczne i produkcyjne wprowadzane przez polskich zapaleńców ,ludzi sukcesu nabierały tempa , przekształcały się w praktyczne marki , były konkurencyjne . Aby tak się stało , aby inicjatywy te były pozytywnym impulsem nakręcającym w dłuższym przedziale czasowym krajowy PKB , wśród aktorów krzemowych dolin muszą dominować ludzie twórczy ,pozytywnie nakręceni, rozumiejący świat a grupy politycznych „ krzemowych doliniarzy ,” konsumujących na kamieni kupie” należy demaskować , marginalizować ,blokować ścieżki absurdalnego przemiału kasy UE . Jakby nie patrzeć to właśnie nadchodzące wybory i,wskazane przez naród elity będą mieć wpływ na to czy transza dotacji UE oraz krajowy budżet B+R będą zagospodarowane optymalnie , prorozwojowo , czy też zostaną przejedzone i zutylizowane przez „uniwersyteckich bajarzy”, zachłanną nomenklaturę , partyjne spółdzielnie i lokalnych Aqua –parkowych, kostko-brukowych kacyków a polskie Doliny Krzemowe wyschną wraz z rosnącym zadłużeniem i zamierającym strumykiem unijnej kasy.
Komentarze